czwartek, 30 lipca 2015

NAJPIĘKNIEJSZE MIEJSCE NA ŚWIECIE TO... PARYŻ

Zaledwie rozpoczęłam swoją przygodę z podróżowaniem, już doznałam znajomego pewnie większości globetroterów uczucia "ognia w tyłku", które nie pozwala zbyt długo usiedzieć w jednym miejscu i gna w nieznane. Choć doceniam i rozkoszuję się możliwością podziwiania na co dzień widoków, jak ten:


co zapewnia mi mieszkanie na Majorce, już snuję w myślach wizję kolejnych wypraw.

Miejscem znajdującym się obecnie najwyżej na mojej liście koniecznych do zobaczenia bezkonkurencyjnie jest Paryż, który w tej chwili uważam za najpiękniejsze miejsce na świecie, no spójrzcie:


Jednakże wiele miast może wyglądać podobnie nocą (pomijając Damę Paryża). Co więc tak mocno pociąga mnie w tym właśnie miejscu? Oczywiście poza perspektywą spędzenia czasu tam już wkrótce za szczęściem mojego życia? Wiecie, sama chętnie się nad tym zastanowię.

środa, 22 lipca 2015

CIEKAWOSTKI, czyli co Kamcię w obcym kraju zdumiało.

Niby wszyscy jesteśmy ludźmi, wszyscy mamy dwie ręce i nogi. Jednak historia, miejsce w jakim dorastamy, wszystkie na co dzień niedostrzegane czynniki składają się na to, że jesteśmy kompletnie różni, również ze względu na narodowość. Majorka zdążyła zaskoczyć mnie już wiele razy. Nie czytałam zbyt wielu ciekawostek zanim tu przyjechałam, nie spodziewałam się niczego, aby zbytnio się nie zawieść. Teraz, po tych kilku tygodniach, gdy zerkam na podobne artykuły, okazuje się, że moje spostrzeżenia są im bliskie. Tym bardziej miło mi jest, że dałam sobie szansę dojść do nich sama.

ZAPRASZAM WIĘC NA KILKA LUŹNYCH SPOSTRZEŻEŃ NA TEMAT MENTALNOŚCI, STYLU ŻYCIA I BYCIA HISZPANÓW, Z KTÓRYMI DANE MI JEST OBCOWAĆ NA CO DZIEŃ

piątek, 10 lipca 2015

to już trzy tygodnie?!

Moja percepcja czasu jest tu doprawdy przedziwna - jednego dnia zdaje się on naginać jak szalony królik na prochach, innego dłuży się i ciągnie w nieskończoność. Nie ulega wątpliwości jednak fakt, że minęły już trzy tygodnie i jeden dzień, odkąd postawiłam stopę na majorskiej (e?) ziemi, więc postanowiłam, że napiszę trzeci post, SZALEŃSTWO!

Mam w głowie kilka postów tematycznych, jednak moje lenistwo nie pozwala mi się dostatecznie zebrać do ich napisania, pozwólcie więc, że napiszę tylko kilka słów i zasypię Was zdjęciami z tych trzech tygodni, których jeszcze nie publikowałam tutaj. Kolejność TOTALNIE przypadkowa.