niedziela, 27 września 2015

NIE TAKIE AU PAIR KOLOROWE

Jako, że wybiły mi niedawno trzy miesiące (matko i córko!) pełnienia zaszczytnej funkcji au pair na obcej ziemi, stwierdziłam, że to już ten czas! Nareszcie mogę się trochę pomądrzyć! A tak serio, chciałabym jedynie podzielić się swoimi refleksjami, może niejako przestrogami dla osób, które teraz właśnie rozważają decyzję podążenia moją (i tysięcy innych dziewczyn oraz chłopców) drogą. Bo aupair nie takie kolorowe i usłane różami, jak mogłoby się wydawać.

tumblr

środa, 2 września 2015

OSTATNIE DWA TYGODNIE W ZDJĘCIACH + trochę popisane, wiadomo

Okej, pisanie idzie mi ostatnio jak krew z nosa, ale jestem naprawdę mocno zdeterminowana, aby to zmienić. Wielkimi krokami zbliża się rok szkolny, a co za tym idzie - więcej czasu wolnego dla mnie. Może właściwie nie tyle więcej, co po prostu nie będzie on tak "poszatkowany" jak teraz, co pozwoli mi nieco bardziej efektywnie go wykorzystać.

Teraz zajmuję się młodocianym od godziny, o której wstanie (czasem jest to 8, czasem 10) do 14.30-15, kiedy hostka wraca z pracy. Wtedy mam 2 godziny przerwy i o 17 dopiero dowiaduję się zazwyczaj, co z wieczorem. Ostatnio każdy z nich spędzam na opiece, więc dochodzi kolejne kilka godzin, 17-21. Czasem przychodzi któryś z kolegów, w ruch idzie PSP, więc teoretycznie jestem OFF, ale nie mogę nigdzie wyjść i w sumie niezręcznie jest mi zamknąć się w pokoju, więc tak się kręcę nie robiąc nic konkretnego. 

W roku szkolnym natomiast będę zaczynać pracę o 8, zawozić młodocianego do szkoły, gdzie zostaje do 17 (!), przywozić i zajmować się do wieczora. Różnicę czuć od razu, jeszcze dwa tygodnie. Trochę się jaram, bo plany mam duże.